<< Powrót na stronę głównąfotografie-b&w afrykański upał, spalona ziemia, niebo wysoko i bez litości….zostanę tutaj, nad czarną wodąjakże kiedyś pięknie jechało się do pożaru....kiedy odchodzi stara architektura, wpływa komercja smutnych kapitalistówkiedy wiek dodaje urody, czy można nie podziwiać?jaśniejące w mroku sacrumkochamy te dworki przez tęsknotę ojców z kurnej chatyczekamy, co przyniesie nam nowy dzieństąd wyruszam - tutaj wracaminny świat; wąskie uliczki, cisza i ptaki, zapach kwitnących akacji....to ŻoliborzStare Miasto od strony Wisłykiedy Wisła opada a my idziemy na północtaki sobie praski obrazek w niedzielę ranoto nie moje klimaty, po prostu Świętokrzyskadominacja!na rozstajachpo schodkach w zapachach kwitnących drzewchmury nad parkiem i dziewczyną z dzbanemczas sławy już za namiwyżej i wyżej....Hala Mirowska od południawiosna gdzieś na zapleczu obory to też wiosnawiejska, sentymentalna i do nikąd drogaKanałek Żoliborski miejsce, które wszystkim życzliwe, o każdej porze roku i dniamoje metro przy pl. Wilsonanie zawsze jest łatwo, a nawet coraz trudniejzanim resztki pochłonie śmieciarkamoja uliczka na Żoliborzu